Jesteśmy na długo wyczekiwanych wakacjach w Turcji. Właśnie przylecieliśmy i jesteśmy w hotelu. Już prawie zaczęliśmy wakacje, ale jeszcze czeka nas spotkanie z rezydentem. Nie jest ono obowiązkowe, ale czasem warto na nim być. Może tym razem dowiemy się czegoś ciekawego? Może rezydent lub rezydentka powiedzą coś więcej niż to, co można znaleźć na tablicach w holu? Pewnie będą namawiać do zakupu wycieczek fakultatywnych. I nie byłoby w tym niczego złego, gdyby nie ich zachowanie Dlaczego NIE warto kupować wycieczek fakultatywnych od rezydentów? Nie warto kupować wycieczek fakultatywnych od rezydentów i są na to przynajmniej dwa powody. Pierwszym są ceny tych wycieczek. Zazwyczaj wycieczki kupowane bezpośrednio u rezydenta są znacznie droższe, niż takie same wycieczki wykupione w lokalnym biurze podróży. Czasem różnica z cenie jest naprawdę spora, a otrzymujemy to samo. W takim przypadku lepiej zdecydować się na zakup wycieczki u lokalnego sprzedawcy. Zaoszczędzone pieniądze można wtedy wydać na coś innego. Na kolejne wycieczki lub na rozrywki. Drugim powodem są kłamstwa, jakimi bardzo często karmią nas rezydenci. Twierdzą, że lokalne biura podróży nie działają legalnie - jest to oczywista bzdura. Działają legalnie, gdyż Turcja to nie kraj trzeciego świata. Tutaj dba się o turystów i o ich samopoczucie. Przecież oni zostawiają pieniądze. Biura są legalne i mają nawet odpowiednie certyfikaty. Można je na ich stronach zobaczyć. Kolejnym kłamstwem jest to, że w takich lokalnych biurach podróży nie ma polskich przewodników. Fakt, niektóre wycieczki ich nie mają, ale jest ich bardzo mało i najczęściej są to wycieczki, w których polskojęzyczny przewodnik nie jest potrzebny. Co z ubezpieczeniem? Rezydenci czasem twierdzą, że turysta jadący z lokalnym biurem podróży nie ma ubezpieczenia. Co też jest kłamstwem. O ile nie decydujemy się na sporty ekstremalne, to nasze ubezpieczenie obowiązuje. Jest aktywne i w razie potrzeby możemy z niego skorzystać. Co najciekawsze, czasem zdarza się, że wycieczka sprzedana przez biuro podróży obsługiwana jest przez lokalne biuro podróży. Jest tylko droższa i to podstawowa i często jedyna różnica. Czasem jednak warto Oczywiście nie zawsze tak jest. Czasem wycieczki u rezydentów są w cenach porównywalnych do cen lokalnych. Czasem rezydent jest konkretny i mówi prawdę. Czasem mają świetne okazje. Ale to niestety nie norma. To wyjątek. Dlatego przed wyjazdem warto chociaż trochę poznać region, do którego się udajemy i poszukać sobie sprawdzonych, lokalnych biur podróży, w których można wykupić wycieczki fakultatywne. To się opłaci. I to najczęściej w sensie finansowym.
0 Komentarze
Twój komentarz zostanie opublikowany po jego zatwierdzeniu.
Odpowiedz |